Nadszedł październik, pierwszy całkowicie jesienny miesiąc. Wraz z nim, pojawiła się jesienna pogoda, niestety w moich okolicach zimna i mokra. Mimo tego będzie to u mnie całkiem ciekawy miesiąc, z którego mam zamiar się cieszyć i czerpać jak najwięcej! Jakie macie plany na ten miesiąc? Moje poniżej. Październik to miesiąc w którym się urodziłam, w tym roku skończę 25 lat. Cieszę się z urodzin bo to zawsze okazja by spędzić fajnie czas z rodziną, najbliższymi czy znajomymi. Lubię ten miesiąc również za cudowne kolory, piękne liście i drzewa. Jest to wspaniały okres by pobawić się w fotografa, robić ujęcia podczas spacerów. Jest to też najwyższa pora by wybrać się na grzyby!
Koniec października to Halloween. Lubię to święto (chyba już o tym wspominałam). Uwielbiam dzieciaki chodzące w przebraniach by zebrać cukierki (w mniejszych miasteczkach tak jest, nie wiem jak w większych). Przebierane imprezy, specjalne dania, ozdoby w sklepach i wycinanie dyni. Wiem, że nie jest to nasz narodowy zwyczaj, jednak przynosi wiele radości. To, że świętuję Halloween nie oznacza, że nie szanuję 1 listopada, święta zmarłych. Zawsze odwiedzam wtedy groby najbliższych (z reguły zaglądam już parę dni wcześniej). W tym miesiącu październik będzie dość pracowity. Mam wiele spraw do pozamykania w pracy, by móc spokojnie za jakiś czas ją zostawić by opiekować się maleństwem. Dodatkowo w domu duży remont, urządzanie salono-jadalni, przygotowania do pojawienia się szkraba. Mam w głowie mnóstwo pomysłów na dekoracje! Może powiecie, że to wcześnie, ale październik to miesiąc w którym zaczynam myśleć o prezentach świątecznych dla najbliższych. Lubię mieć czas na zastanowienie, rozłożenie wydatków i nie bieganie jak opętana na ostatnią chwilę (zwłaszcza, że w tym roku będę się wtedy już pewnie kulać;) ). Kilka pomysłów mam już w głowię, szczególnie na prezenty, które chcę wykonać sama. Październik to 6 miesiąc mojej ciąży. Powoli zaczynam odczuwać jej skutki. Maluch kopie bardzo często, czasem nawet dość boleśnie, chwilami też dość mocno uciska. Niedługo będzie miał już koło 1 kg! Cieszę się, że zdrowo rośnie, mam nadzieję, że tak będzie do samego końca. Zaczynam odczuwać bóle kręgosłupa i wieczorami czuję się bardzo ociężała. Dodatkowo muszę w nocy wstawać do toalety, co jest dla mnie strasznie męczące, bo nie mogę później znaleźć odpowiedniej do spania pozycji i długo się wiercę. Brzuszek się zaokrągla, śmieszne jest to, że jednego dnia jest bardzo widoczny, innego nie widać nawet, że jestem w ciąży! A Wasz październik jak będzie wyglądał? Mam nadzieję, że mój będzie udany i zdrowy.
0 Komentarze
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
Archiwum
października 2016
Kategorie |